Polskie kino umie śmieszyć

23:05

Lany Poniedziałek to dzień, w którym dzieciaki i starsza młodzież mogą popisać się swoją koordynacją ruchową i sprytem. To dzień, w którym można poznać swoją przyszłą drugą połówkę lub sprawić, że wrogowie jeszcze bardziej cię nienawidzą. Większość młodych ludzi spędza ten czas na świeżym powietrzu, biegając i oblewając wodą wszystko, co się rusza. Istnieją również wyjątki, które nie chcą brać udziału w tej zabawie i rządzi nimi strach przed przeniknięciem zimnej cieczy przez suche ubrania. Jednym z tych wyjątków jestem ja. Dla własnego bezpieczeństwa postanowiłam pozostać w domu. Ale co robić, gdy przejrzałaś wszystkie możliwe portale społecznościowe, twoja siostra właśnie dostaje w twarz strumieniem wody, a rodzice rozmawiają na tematy, które w ogóle Cię nie interesują? Odpowiedź jest prosta. Włączyć film.

Miałam problem z wyborem filmu. W sieci krąży tysiące, jeśli nie miliony filmów z różnych lat i krajów. Każdy przypisuje się do konkretnego gatunku i rodzaju. Szukałam czegoś interesującego dobre 15 minut. W końcu zrezygnowałam, gdyż nie należę do wytrwałych. O poradę spytałam moją przyjaciółkę, Lucy. Dziwię się, że to co mi zaproponowała nie wpadło mi do głowy od razu.


Polska komedia kinowym przebojem zeszłego roku

„Wkręceni” to polska produkcja reżyserii i scenariusza Piotra Wereśniaka. Film opowiada o losach trojga przyjaciół – Franciszka „Franczeska” Szpaka, Zenobiusza „Fikoła” Kozioła i Tomasza „Szyi” Zarównego. Znają się od najmłodszych lat i zazwyczaj wszystko robią razem. Ich poukładane życie zmienia się, gdy cała trójka traci pracę w fabryce samochodów. Wyjeżdżają w podróż niemieckim autem, aby spędzić szalony weekend w Warszawie, pozostawiając za sobą codzienne życie w Śląsku. Akcja filmu rozkręca się w momencie, gdy podczas przymusowego postoju w okolicach Zarzecza (brak paliwa), mężczyźni zostają uznani za Niemców. Mieszkańcy Warszawy wierzą, że ich wpływy mogą zmienić losy miasta. O ich względy i szacunek ubiegają się m.in. prezydent miasta i jego atrakcyjna córka - Maja.


W rolach głównych

Piotr Adamczyk w roli Franciszka „Franczeska” Szpaka
Bartosz Opania w roli Zenobiusza „Fikoła” Kozioła
Paweł Domagała w roli Tomasza „Szyi” Zarównego
Dominika Kluźniak w roli Mai Mikulskiej
Krzysztof Stelmaszyk w roli prezydenta miasta
Kamilla Baar w roli dziennikarki Adrianny
Kacper Kuszewski w roli głównego komendanta policji Grygalewicza


Co powiem o filmie?

Pierwszą rzeczą jaka mnie zadziwiła jest to, że polska komedia może jeszcze śmieszyć. Oglądając film, w niektórych momentach miałam problemy z pohamowaniem śmiechu. I tutaj muszę pochwalić doskonałą grę aktorską Pawła Domagały, który świetnie wykreował postać roztrzepanego, zakręconego i niemądrego Tomka Zarównego. Rozśmieszyć mnie udało się również Kacprowi Kuszewskiemu grającego niezdarnego policjanta. Oprócz tego kaleczony niemiecki, wymyślone nazwiska i tytuły naukowe wywołały u mnie parę parsknięć.  Uważam jednak, że w filmie tym aktorzy nie mieli okazji w pełni się wykazać. Ich bohaterom zostały przypisane pojedyncze, konkretne cechy i tego trzymano się podczas pisania scenariusza, co w efekcie końcowym nie wypadło dosyć przekonująco. Największą uwagę chcę zwrócić jednak na to, jak w filmie tym został przedstawiony wątek romansowy. Nie spodziewałam się, że o tyle, o ile sama komedia wypadła w miarę dobrze, miłość między bohaterami będzie tak słaba i sztuczna. Bohaterki grane przez Kamillę Baar, Dominikę Kluźniak i Monikę Krzywkowską zakochują się w „niemieckich biznesmenach”, zanim ci zdążą w ogóle się przedstawić. Co śmieszne, kobiety pozostają w nich zakochane nawet, gdy prawda o ich pochodzeniu wychodzi na jaw. Finałowa miłość Franczeska i Mai to już tylko wymysł samego Wereśniaka.

Moja ocena

Długo myślałam, co mnie przekonuje w „Wkręconych”, a co mnie w nich odrzuca. Starałam się to złożyć w spójną całość i wystawić jakąś rozsądną, odpowiednią ocenę. Z czystym sumieniem, produkcję Wereśniaka oceniam na:

6/10

ponieważ dzięki temu filmowi uwierzyłam jeszcze w polskie kino. Czy polecę ten film? Z pewnością. Dla tych, którzy lubią się pośmiać i dla tych, którzy chcą po prostu zabić czas.
A jaka jest Wasza ocena na temat tego filmu? Co Was zachęciło do obejrzenia go?

Pozdrawiam,

Nicki

Mogą ci się spodobać

0 komentarze

Popularne

Polub nas na Facebooku

Snapchat

Snapchat
yourself_create

Subscribe